Szybko przybiegłam przed drzwi do pokoju chłopaka i
zapukałam .
- Zayn , to ja , Amy . Wpuścisz mnie ? – spytałam . Zayn
otworzył drzwi . Usiadłam na łóżko patrząc na mulata . – Stało się coś ?
- Dzwoniła do mnie .. Powiedziała , że chce ze mną być , że mnie
kocha ..
- Co ?! Wierzysz jej ?! Zayn , ona cię ponownie wykorzysta ,
znam ją .
- Ale ja ciągle coś do niej czuję ..
- Rób co chcesz .. Ale to nie ona później będzie miała
złamane serce , tylko ty . – powiedziałam i wyszłam . Zrobi co chce .. Nie chcę
żeby cierpiał , ale wybierze sam .. Poszłam do ogrodu i usiadłam na ławce .
Zaczęło kropić .. Przypomniałam sobie o mojej starszej , zmarłej siostrze po czym łzy zaczęły lecieć mi po
policzku . Wspominałam chwile lepsze i gorsze . Była wspaniała .. Tak bardzo
bym chciała , aby była teraz przy mnie .. Poczułam jak ktoś zajmuje miejsce
obok .
- Przykro mi .. Też zastanawiam się co by było , kim bym
teraz był , gdyby moja siostra żyła , gdyby była przy mnie . – usłyszałam głos
Nialla , który mnie przytulił .
- Skąd wiesz o mojej siostrze ? – spytałam . Nikomu nic nie
mówiłam ..
- Jestem z twoją przyjaciółką ..
- No tak .. Ale skąd wiesz , że to przez to płaczę ?
- Domyśliłem się .. Ale będzie dobrze , uwierz .. Ona na
pewno teraz patrzy na ciebie i jest dumna z tego kim jesteś , jaka jesteś . –
po jego słowach lekko się uśmiechnęłam i spojrzałam w niebo . Po 20 minutach
weszłam do domu . Położyłam się na kanapie , zasnęłam . Obudziły mnie głośne
jęki Emmy . Przetarłam lekko oczy i spostrzegłam gapiącego się na mnie Harrego
.
- Co się tam dzieje ? – szepnęłam .
- Napili się , a teraz ruchanie . – odpowiedział mi
rozbawiony Hazza .
- Jarałeś coś ? – spytałam zmieszana .
- Nic praktycznie . – gadał z takim zacieszem na ryju , że
miałam ochotę mu przypierdolić .
- Gdzie Lou ?
- Śpi .
- Liam , Zayn ?
- Śpią .
- Która godzina ?
- Śpi . – WTF ? – Znaczy tego no nie wiem . Spojrzałam na
zegarek . Była 21:00 .. No to sobie pospałam .. No ale że wszyscy o tej porze w
łóżkach ? Dobra , nie mam już pytań . Ułożyłam głowę na kolanach Harrego . Włączyłam jakąś komedię . Przy której i tak zasnęłam .
* Trzy dni później *
W końcu udałam się do szkoły . Wrócił mój przyjaciel Andy .
Nie widziałam go pół roku , wyjechał . Spędziliśmy razem dużo czasu , ale był
jakiś taki .. Inny ? Z przemyśleń wyrwał mnie dzwonek . Nareszcie do domu –
pomyślałam .
- Odprowadzę cię . – powiedział z uśmiechem Andy .
- Dzięki . – odwzajemniłam uśmiech i ruszyliśmy . Byliśmy
już praktycznie pod domem Harrego .
- Mogę wpaść po ciebie o 18 ? – spytał .
- Okej , jasne . – doszliśmy . Weszłam do domu , a wszystkie
pary oczu zostały skierowane na mnie . Niall , Emma , Lou , Liam i Zayn ..
Zaraz , zaraz .. Gdzie jest kurwa Hazza ?!
- Co ? Gdzie jest Harry ? – zapytałam towarzystwa .
- Załamuje się w pokoju . – powiedział Lou i zmierzył mnie
wzrokiem .
- O co wam chodzi ?
- O co ? O to , że spotykasz się z tym kolesiem , który
właśnie cię przyprowadził pod dom .
- To mój przyjaciel .
- To powiedz to Harremu .. – dokończył wściekły Louis . Nie
wiem o co im chodziło . Przecież mogę mieć także innych przyjaciół . Udałam się do pokoju . Na łóżku leżał Loczek i patrzył w sufit .
- Harry , o co wam chodzi ? Nie mogę mieć przyjaciela ? –
spytałam kładąc się przy nim . Chłopak tylko westchnął .
- Nie o to chodzi .. Odkąd przyjechał poświęcasz mi bardzo
mało czasu .. Ciągle gdzieś z nim wychodzisz .. Podobno jest w tobie strasznie
zakochany .. Boję się ..
- Przepraszam cię , ale znam go długo .. Wrócił , chciałam
poświęcić mu trochę czasu . A plotki to plotki . I czego się boisz ? – spytałam
, a on spojrzał mi w oczy .
- Że cię stracę ..
- Nigdy . – pocałowałam go . Jak on mógł tak myśleć ?
Przecież go kocham . Wtuliłam się w niego , rozmawialiśmy . Minęła godzina . I
została godzina . Godzina do przyjścia mojego przyjaciela . Przebrałam się , poprawiłam
delikatnie makijaż , zjadłam coś i usłyszałam pukanie . Otworzyłam .
- Hej Andy .
- Cześć . – zamknęłam za sobą drzwi . Gadaliśmy , szliśmy w
stronę parku . Chłopak usiadł na ławce , a ja obok niego .
- Amy bo ja .. – tylko nie te słowa . Zawsze prowadzą do
najgorszego . – A raczej my .. – spojrzał na mnie i uśmiechnął się szyderczo .
Zza krzaków wylazła czwórka chłopaków , od których wcześniej uciekałam bo się
ich bałam .
- O co tu chodzi ?
- Mówiłem , że jeszcze się zabawimy mała ? – wyłonił się
piąty , ten , który przyniósł mi kwiaty ..
- Mała to jest twoja pała . – skrzywiłam się i wstałam .
Chciałam od nich jak najszybciej uciec , ale przytrzymali mnie ..
KOCHAM WAS KURWA MAĆ ! <3
po prostu swietny no nie moge sie doczekac kolejnego
OdpowiedzUsuńi jak moglas skonczyc w takim momecie nie moge :D
a to opowiadanie mojej kolezanki
zachecam do czytania
http://onedirectionstorrry.blogspot.com/
niee ! jak zwykle w takim momencie przerwałaś ! :< dodaj coś jutro ! xd albo dziś, jak wolisz.. rozdział jak zwykle świetny, miło się czyta, jest ciekawie, zabawnie. :] masz niezwykłe poczucie humoru, co przekłada się na opowiadanie. to wszystko się tak szybko dzieje, to znaczy szybko opisujesz, ale jest dynamicznie ale strasznie mi się to podoba. xd
OdpowiedzUsuńZajebisty !! :D dawaj nastepny !!
OdpowiedzUsuńSuper jest !!! Daj szybko nastepny !!!!! ;D
OdpowiedzUsuńZajebiste! Bede cie odwiedzac!
OdpowiedzUsuńTez pisze opowiadanie na temat One Direction! Zapraszam do siebie ;d
http://one-direction-diary.blogspot.com/
fajny rozdział :)
OdpowiedzUsuńciekawe czy Hazza ją uratuje
http://onedirection-vashappenin.blogspot.com/
Podoba mi się twój blog. Ale wszystko tak szybko się dzieję.
OdpowiedzUsuńOMG ! przerwałaś w najlepszym momencie :) czekam z niecierpliwością na nastepny rozdział ! Będą może dzisiaj 2 ? dziś jest już 28 a ten był dodany 26 . ;D Czekam ;]
OdpowiedzUsuńkiiedy następny? Nie mogę się doczekać no! <3
OdpowiedzUsuńSPAM
OdpowiedzUsuńJuz jest! Nowy rozdzial + perspektywa bohaterow!
Zapraszam!
http://one-direction-diary.blogspot.com/