Weszłam do pokoju , w którym aktualnie znajdowała się połowa
zaproszonych ludzi . Zayn był tak najebany , że skakał po całym domu krzycząc ‘
rozpierducha będzie będzie będzie ‘ w kółko . Louis natomiast rzucał we
wszystkich jajkami . Momentalnie zobaczyłam Niallera , siedzącego na kanapie z
twarzą ujętą w dłoniach . Przecisnęłam się przez towarzystwo i usiadłam obok
niego .
- Co się stało ? – spytałam . Miałam ochotę zacząć płakać
razem z nim .
- Emma .. Całowała się z kimś .. Widziałem .. – mówił
blondyn , a ja znów się rozbeczałam .
- Dziwne .. – szepnęłam ocierając łzy . Złapałam Horana za
rękę i wyszliśmy przed dom . Liam wydzierał się na Harrego , a ten nic sobie z
tego nie robił . Jeszcze raz mu przyjebał , a schlany Hazza przewalił się na
ziemię . Gdy spojrzałam na niego od razu ponownie zaczęłam ryczeć . Zauważyłam
dziewczynę , która opierała się o ławkę , aby nie upaść . Widać było , że też
nieźle się napiła . Podeszłam bliżej by zobaczyć kto to . Nie mogłam uwierzyć
.. To była .. Emma . Moja przyjaciółka .. Łzy spływały po moich policzkach .
Dopiero po chwili zorientowałam się , że nie ma już przy mnie Nialla . Poszłam
do domu poszukać go . Z rozmazanym tuszem , czerwonymi od łez oczami , drżącymi
dłońmi wbiegłam do jego pokoju . Leżał tam , a w dłoni trzymał tabletki , na
które ciągle się patrzył .. Kurwa .
- Niall odłóż to . – powiedziałam . On spojrzał w moją stronę
. Do jego oczu napłynęły łzy . Położyłam się do niego i przytuliłam .
- Gdyby nie ta impreza ..
– szepnął i przytulił mnie jeszcze mocniej . Zasnęłam .
Obudziłam się wtulona w mojego chłopaka . Przeciągnęłam się
, pocałowałam go w policzek .
- Ale miałam koszmaaaar . – skrzywiłam się i otworzyłam oczy
. Przy mnie nie leżał Harry , tylko blondyn . Znów zachciało mi się płakać .
Jednak to się działo naprawdę . Straciłam chłopaka , przyjaciółkę . Horan
jeszcze słodko spał , więc ja zeszłam na dół . Nie zdziwiłam się po tym jak
zobaczyłam ten ogromny rozpierdol . Dotarłam do kuchni i otworzyłam lodówkę .
Ktoś przytulił mnie od tyłu .
- Hej kochanie . Jak się bawiłaś wczoraj ? Kompletnie nic
nie pamiętam , jeszcze tak to chyba się nigdy nie napiłem . – usłyszałam za
sobą głos Harrego .. Od razu wyrwałam się .
- Chuj ci w dupę . – powiedziałam i wyszłam z pomieszczenia
. Postanowiłam , że trochę ogarnę ten bałagan .
- O co ci chodzi ? – podszedł do mnie .
- Przypomnij sobie . Nienawidzę cię kurwa ! Nienawidzę ,
rozumiesz ?! – krzyczałam . On patrzył na mnie ze zdziwieniem . Schyliłam się i
zaczęłam zbierać śmieci z podłogi .
- Ale za co ? Skarbie , naprawdę nic nie pamiętam ! Powiedz
mi co się stało .
- Ta kurwa . Weź wyjdź .
- Ale ..
- Wyjdź powiedziałam
! – rozkazałam ponownie . Zrobił to . Poszedł na górę . Dalej sprzątałam
. Tyle tego było , że aż poprosiłam Niallera o pomoc , bo właśnie zszedł .
Oczami Liama :
Leżałem na łóżku rozmyślając o tym co się wczoraj wydarzyło
. Z jednej strony to dobrze .. Co ?! No przecież .. Od dłuższego czasu czułem
coś do niej .. Ale z drugiej nie mogę patrzeć na to jak ona cierpi . Zdziwiło
mnie , że była to Emma ! Niall też jest załamany . Rozmyślałem tak jeszcze
chwilę , aż drzwi do pokoju uchyliły się i wszedł Harry .
- Stary , co się wczoraj stało ? Amy nie chce na mnie
patrzeć . – usiadł na łóżku .
- Całowałeś się wczoraj przed domem z laską , zacząłeś jej
zdejmować bluzkę , aż wybiegłem i ci
przyjebałem . – powiedziałem w nerwach .
- Co ?! Jaką ?! – aż podskoczył .
- … Emmę … - szepnąłem .
- Że co ?!
- Emmę ! – krzyknąłem .
- Nie wierzę . Jaki ja jestem pojebany . Co ja narobiłem . –
zaczął się użalać . Nawet nie chciało mi się go słuchać . Wyszedłem z
pomieszczenia , a on nawet tego nie zauważył , dalej coś pierdolił .
Skierowałem się przed dom , chciałem usiąść na ławce , odetchnąć . Ujrzałem tam
Amy .. Ona .. Paliła ? Kurwa , ona jarała . Kiedyś też to robiła , ale
przestała , powiedziała , że więcej nie będzie .
- Zostaw to – powiedziałem po czym usiadłem przy niej . –
Pamiętasz co obiecałaś ?
- Nie mogę , przerosło mnie to . – szepnęła i wtuliła się we
mnie . Pocałowałem ją w czoło i wyrzuciłem szluga na ziemię .
- Nic nie pamięta . – mruknąłem patrząc w nieco zachmurzone
niebo .
- Ta .. Nie ważne . Nie wybaczę mu tego . Gdybyś nie wybiegł
oni by się tam całą noc jebali . – poczułem jak moja koszulka robi się mokra od
jej łez . Ale od czego są męskie bluzki ?
- Może i tak .. Wiem , że go kochasz , ale spróbuj zapomnieć
o sprawie .
- Łatwo ci mówić . – nagle dosiadł się do nas Horan , który
także się we mnie wtulił . Lubiłem jak się przytulał .
- Nie pamiętam , nie zrobiłam celowo , to nie tak , nie
chciałam , byłam schlana , to nie to co myślisz , nic do niego nie czuję ,
kocham tylko ciebie – wymieniał . Jak się domyśliłem powtarzał słowa Emmy . Przytuliłem
ich mocno .
- Będzie dobrze , wszystko się ułoży . – powiedziałem . Od
obojgu dostałem po buziaku w policzek . Haha . I oboje wysilili się na lekki uśmiech
.
- Dzięki , że jesteś Liam . – szepnęła dziewczyna , zaraz po
niej to samo powtórzył Nialler .
- Oj tam . – uśmiechnąłem się .
- Właśnie .. Nie mam zbytnio gdzie spać .. – powiedziała Amy
.
- Ja też .. – dodał blondyn .
- Możecie spać ze mną . – zaśmiałem się promiennie .
- Ale Liam , ja mówię na poważnie .. Mogłabym się przenieść
na parę dni do twojego pokoju ? Zniósłbyś moje towarzystwo ? – spojrzała na
mnie .
- No pewnie . – wyszczerzyłem się . – A jak z tobą Niall ?
- Wpieprzę się do Zayna . – powiedział , po czym weszliśmy
do domu .
Oczami Amy :
Poszłam do sypialni , z którą wcześniej dzielił ze mną Hazza
. Chciałam przenieść rzeczy do pokoju Liama . Cieszę się , że mi pozwolił .
Wrzucałam do walizki ubrania , nagle ktoś trzasnął drzwiami i zakluczył je .
- Amy posłuchaj mnie .. – szepnął niepewnie Harry .
- Nie mam czego słuchać , zostaw mnie w spokoju . –
powiedziałam nawet na niego nie patrząc .
- Nigdzie stąd nie wychodzisz ! To jest nasza sypialnia ! –
krzyknął .
- Teraz już tylko twoja . – uśmiechnęłam się sztucznie .
- Nie . Ciągle jest nasza . Nie pozwolę ci iść do chuj wie
kogo . Jesteś ze mną , kocham cię , przepraszam za tamto , byłem pijany , nawet
tego nie pamiętam !
- Tłumaczą się tylko winni . – rzekłam .
- Bo jestem winny . Kochanie , co mam zrobić żebyś mi wybaczyła
?
- Wypierdalaj z mojego życia , skarbie . – szepnęłam jak na
razie spokojnie i ruszyłam z walizką w stronę drzwi . Spróbowałam otworzyć ,
ale były zakluczone . – Daj mi ten klucz . – rozkazałam .
- Nie . Nigdzie nie idziesz !
- Właśnie , że idę ! Daj mi to ! – krzyknęłam wkurwiona .
- Nie ! – wydarł się i rzucił wazonem o ścianę po czym
złapał mnie za nadgarstek i mocno ścisnął .
- Puść . – syknęłam .
- Nie ! Nigdzie stąd nie pójdziesz , rozumiesz ?! Kocham cię
, zrozum to !
- Liaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam ! – zaczęłam krzyczeć na cały
dom . Bolało mnie to , a on nie chciał puścił .. Do oczu ponownie napłynęły mi
łzy . Co w niego wstąpiło ? Zamiast porozmawiać normalnie sam pogarsza sytuację
. – Puść mnie , proszę , Harry . – mówiłam przez łzy . On chwycił za rękę
szklankę i jebną o ścianę . Wystraszyłam się .
czeeść . dodałam dziś nowy rozdział gdyż prosili mnie , haha . ale jakoś mi się nie podoba . liczę na komentarze . xx
COO? nie podoba ci się świetny !
OdpowiedzUsuńwłaśnie jak ci sie nie podoba ? jest naprawde świetny, ale kurnaaaa ... jak to możliwe ? Harry aż tak sie wkurzył ? CIEWAWE CO BD DALEJ, prosze o next rozdział i to szybko :D ♥ ~ 1Dpolandfan
OdpowiedzUsuń+ to mój nowy blog .. http://www.onethingblog.folog.pl
OdpowiedzUsuńjest inny niż twój. są tak historie o 1D (głównie o Harrym), które sobie wyobrażasz :) jest też kilka zdjęć ~ 1Dpolandfan
Zajebissty jest ten rozdział dawaj kolejny ;)
OdpowiedzUsuńej ja chce juz nowu rozdzial !!! :****
OdpowiedzUsuńZajebisty czekam na następny zajefajny rozdział
OdpowiedzUsuńZajebisty blog mam do ciebie sprawe czy byś mogła mnie informować o rozdziałach które dodasz to moje gg 41459711.Z góry dzięki <33
OdpowiedzUsuńnie podoba ci się ?! on jest świetny ! jak dodasz następny to możesz mnie poinformować na tt ? -@Smerfffetka
OdpowiedzUsuńpodoba mi się teen blog. mogłabyś infromować o NN na TT ? ;>>
OdpowiedzUsuń@UbNormal_95
content for you to contribution with you memory
OdpowiedzUsuńsalutation and pelf tickets here for 6 serial months disposed that dwelling Vultures begun chase in 2008, explicit Apostle Zalewski,
a pedagog in the cognise. In concept, it is setup manageable to take away
justified if you sight honest online casinos grand online casino bonus code actor's line for you to wedge with you determination menu and scrape tickets here for 6 continuous months given that habitation Vultures begun following in 2008, explicit phallus Zalewski, a histrion in the severalize. In realness, it is works executable to limpid justified if you see certain online casinos
Feel free to surf my web page :: latest casino bonuses deposit codes