- Yyy , Liam
.. – powiedziałam zmieszana . Z jednej strony to chciałam mu przypierdolić , no
ale był to jednak mój przyjaciel .
- Ee
przepraszam , ja .. No zapomnijmy o tym . – uśmiechnął się lekko . – Chodźmy do
reszty . – zrobiliśmy tak jak mówił . Gdy weszliśmy do pokoju Zayn od razu
posłał nam spojrzenie typu ‘ zaraz wam zajebię ‘ . To było dziwne bo jakoś
nigdy tak się nie zachowywał .
- Co jest ?
– spojrzałam na mulata , który patrzył na mnie tak , jakbym mu matkę zabiła .
- Widziałem
.. – najpierw szepnął spokojnie , a później jakiejś kurwicy dostał i zaczął
wydzierać się na cały dom . – Widziałem was ! Zdradzasz Harrego , a Liam
Danielle ! Jak możecie ?! Widziałem jak się całujecie ! Myśleliście , że nikt
się nie dowie ?! – wrzeszczał jak opętany . Wszyscy patrzyli raz na niego raz
na nas .
- Zayn .. –
powiedziałam lekko zdenerwowana .
- Nie mów
tak do mnie !
- Dobra ,
słuchaj mnie królewno . To nawet nie tak jak mówisz .. Krzyczysz .. Wydzierasz
się tak , że słychać cię pewnie trzy ulice dalej . Liam kupił mi żel pod
prysznic , tak jak i dla Emmy , prawda ? Dał mi go , a ja miałam zamiar
pocałować go w policzek . Nie ogarnął sytuacji i odwrócił głowę . –
powiedziałam nieco bardziej wkurzona .
- To nic nie
znaczyło . Po za tym jesteśmy przyjaciółmi . Nie zrobiłbym takiego czegoś .
Wiem jak to może zaboleć i przepraszam cię Hazza , ale naprawdę nie miałem
pojęcia , nie zorientowałem się . – dodał Liam .
- Oj Zayn ,
robisz z igły widły . – wtrącił się blondyn .
- No tak ..
Przecież Liam za bardzo kocha Danielle , nigdy by jej nie zdradził . Tak samo
Amy z Harrym . Sorry , serio , mój błąd , zdenerwowałem się . – przeprosił
zmieszany mulat .
- Ja bym jej
nigdy nie zdradził .. Nigdy . – powiedział Liam po czym na jego twarzy zagościł
mega sztuczny uśmiech . Zdaje mi się , że wszyscy wyczuli , że coś jest nie tak
.
- Już miałem
ryczeć . – uśmiechnął się do mnie loczek po czym objął mnie w pasie i musnął
moje usta .
- Wiesz , że
nie miałam i nigdy nie będę miała zamiaru zrobić ci takiego świństwa .
- Wiem . – przytulił
mnie . – Mam pomysł . Znaczy to już było
wcześniej zaplanowane , tyle że nie wiemy czy się zgodzisz .
- Hmm . Mów .
– po moich słowach wzrok Harolda powędrował w stronę Niallera i Emmy .
- Chcieliśmy
iść na taką podwójną randkę . – puścił mi oczko .
- Randkę
powiadasz ? Mm . To może być ciekawe . – zaśmiałam się i pocałowałam chłopaka
kącik ust .
- Czyli
zgadzasz się ?
- Pewnie . –
gadka szmatka i zaczęliśmy się wymieniać śliną . Później Harry chwycił mnie za
rękę i wyszliśmy z domu . W czwórkę było zabawnie . Niall ciągle coś rymował i
w ogóle jakieś dzikie teksty z moim chłopakiem wymyślali . Haha . Gdy doszliśmy
na plażę rozłożyliśmy koce .. Koce ? No tak , koce . Takie dwa śmieszne , kujące
mnie w dupę koce . Jak już tak siedzieliśmy i dalej się naśmiewaliśmy z jakiś
głupot Niall i moja przyjaciółka postanowili się trochę oddalić .. No tak ,
rozumiem , haha .
- Ładna woda
, nie ? – zaśmiał się Harry .
- A ty co ? Słów ci zabrakło skarbie ?
- Nie . Mam
po prostu zamiar zrzucić z tamtego zacnego pomostu piękną panią Styles .
- Aha ..
Twoja siostra tu jest ? – zaczęłam się rozglądać . On wziął mnie na ręce i
zaczął gdzieś prowadzić .
- Zamknij
oczy . – szepnął .
- Otwórz
buzię .
- Amy .
- Haroldzie
.
- Uważaj ! –
krzyknął , a ja jebłam w lodowatą wodę .
- Ahoj
piracie z dwoma oczami ! – wrzasnęłam do chłopaka po wynurzeniu się . – Wskakuj
do mnie bo inaczej twe życie będzie marne . – wybuchłam szatańskim śmiechem .
Po chwili Harry wskoczył do wody . – Ej , loczek , nie widzę cię . –
powiedziałam . Nagle ktoś mnie złapał za nogę i wciągnął pod wodę . Najpierw
myślałam że to jakiś wieloryb ma złe plany wobec mnie i chce mnie usmażyć w
swym podwodnym kurestwie , albo po prostu Neptun z widłami mnie odwiedza .
Fajnie by było . Bym się zaprzyjaźniła z jego rudawą córą i jej plastikowym
mężulkiem . Zostałabym ciotką ich córki , która tak bardzo chciała zostać rybą
, że aż jej się później odechciało . No ale jednak to był Harry . Popsuł mi
moje wspaniałe plany . Mieszkałabym w muszli .. A dobra , może wrócę do
rzeczywistości . Złapał mnie za rękę i zaczął całować . Czułam się jak .. Jak
.. Jak syrena . Zajebista syrenka .. Mała syrenka . Szkoda , że nie mam
czerwonych włosów . Odpierdolę se takie i będę to się jarać że mam na imię
Ariel , chociaż chyba nie mam . Ale tak tego no to co zrobił to było ..
Romantyczne ? Haha . Tak . W końcu wydostaliśmy się na powierzchnie . Wędrowaliśmy
po piasku .
- Zimno mi .
– chciałam żeby mnie przytulił , a ten dał mi swoją bluzę .. Mokrą . – Ale i
śmieszne . – dodałam .
- Wjebiemy
się pod koc i będzie nam cieplej , hmm ? – uśmiechnął się i mnie mocno
przytulił . Usłyszeliśmy śmiechy więc udaliśmy się w tę stronę . Zauważyliśmy
naszą świetną , leżącą na piasku parę , która wgapiała się w gwiazdy .
- Jesteście
mokrzy .. – powiedział Nialler .
- Nie gadaj
! Gdzie ?! – krzyknęłam , a wszyscy zaczęli się śmiać . – Harry , mówiłeś mi że
twoja siostra tu jest . A jej kurwa nie ma . To gdzie ona się kryje ? Bawimy
się w chowanego ? Czemu nikt mi nie powiedział ? No wiecie co ? – gadałam jak
najęta , aż Harry złączył nasze usta pocałunkiem .. Chyba naprawdę miał dość
mojej gadki .
- Nie ma tu
mojej siostry . – uśmiechnął się .
- A
oglądałeś taki film .. Ten no .. Kłamca kłamca ?
- Tak . I ?
- Kłamca kłamca ! – gadałam ze śmiechem .
- Kłamca kłamca ! – gadałam ze śmiechem .
- Naprawdę jej
tu nie ma . – objął mnie i przyciągnął do siebie .
- Nie
rozumiem .
- Amy .. Ty
jesteś moją przyszłą panią Styles . – zaczęliśmy się namiętnie całować .
Słyszałam jak nakurwiali nam zdjęcia , ale olałam to i zajęłam się moim słodkim
, świetnym mężczyzną .
- Ale ja
jestem głupia .. Pomyślałeś o mnie pewnie jak o jakiejś idiotce . –
powiedziałam , a na mojej twarzy pojawił się grymas .
- Nie , no
co ty . Kocham cię . – przytulił mnie .
- Też cię
kocham , ale wracajmy już . Zimno mi . – uśmiechnęłam się delikatnie .
Zaczęliśmy się zbierać i zadzwoniliśmy po taxi . Jazda szybko zleciała , całą
drogę wtulałam się w Harrego , a Emma w Horana . Jak dojechaliśmy chłopcy
jeszcze gdzieś wyszli . Ja zmieniłam ubrania , a później razem z przyjaciółką
udałyśmy się do kuchni gdzie zastałyśmy Lou i Liama . Nie było tak późno , ale
Zayn prawdopodobnie położył się dzisiaj wcześniej . Nigdzie go widać nie było
czyli na pewno kimał .
- Hej
chłopcy . – powiedziałyśmy zadowolone .
- Czeeeść !
Jak tam randka ? – zaśmiali się .
- Supeeer .
A co u was ?
- Dobrze ,
zastanawialiśmy się co zrobić wam na kolację , chcieliśmy was zaskoczyć , ale
przyszłyście . A gdzie poszli wasi mężczyźni ? – zabawnie poruszył brwiami
Louis .
- Nie mam
pojęcia . Ale ufamy im .
- Liam , o
tej porze zazwyczaj dzwonisz lub piszesz słodkie sms’y do Danielle . Coś się
stało ?
- Yy , nie
nic , rozła .. Rozładowała mi się komórka i te .. Ten .. – jąkał się chłopak .
- Zadzwoń z
mojej . – zaproponowała Emma .
- Nie dzięki
.. Ona pewnie już śpi ..
- Na pewno
nie . – odpowiedział Lou . – Liam , co
się dzieje ? Powiedz nam . – chłopak spojrzał na nas .
- Dajcie mi
spokój . – powiedział i wybiegł . Louis pobiegł za nim . Miałyśmy zrobić tak
samo , ale do domu wrócili Harry i Nialler . Pobici , zakrwawieni .
Przyjaciółka rozryczała się dopytując co się stało . Też próbowałam czegoś się
dowiedzieć , ale nie chcieli mówić . Pobawiłyśmy się trochę w pielęgniarki .
Strasznie się wystraszyłyśmy . Gdy poszli do innego pomieszczenia ,
postanowiłam ich podsłuchać . Kucnęłam przy lekko otworzonych drzwiach .
- Musimy im
powiedzieć o co chodzi . – szepnął Niall .
- Żeby
jeszcze bardziej się przestraszyły ? Nie będziemy ich martwić . – odpowiedział
Hazza .
- I tak to
się wyda . Może będą wiedziały co robić .
- Co zrobią
?! Niall pomyśl ! To o nie chodzi ! Co one mogą zrobić ?! Nie dam ich
skrzywdzić , nigdy .
- Ja też nie
.
- Więc gęba
na kłódkę , okej ? Też będę siedział cicho .
- Dobra .
Później coś wymyślimy , chodźmy uspokoić dziewczyny . – po tej rozmowie
pobiegłam do pokoju , w którym leżała Emma i zaczęłam jej opowiadać co gadali .
Siedziałyśmy zaryczane . Gdy chłopacy weszli my szybko wybiegłyśmy i
zakluczyłyśmy się w łazience . Gdy skończyłam mówić o tym co słyszałam ,
wyszłyśmy i udałyśmy się zapłakane do łóżek ..
Hello ! Hahaha . No to dzisiaj była kłótnia na twitterze . Ale na szczęście już jest wszystko okej i się dogadujemy i się kochamy no i tego no < 3 . Ten rozdział mi się jakoś nie podoba , ale nie wnikajcie . Życzę wam miłego czytania i nie obrażę się za jakieś skromne , szczere komentarze , haha . Dziękuję . ;)
świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuństrasznie mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuń@Karoolinkaa
musze przeczytac wczesniejszy ten jest zejebisty ! <3 czekam na kolejny
OdpowiedzUsuń@karolinkaaaa1d
Zamknij oczy . – szepnął .
OdpowiedzUsuń- Otwórz buzię .
- Amy .
- Haroldzie . z tego jebłam hahaah xD świetny hehueheu :D czekam na nn :D @HopeOfficiall
UUu <3 słodkie ;d niektore momenty sa zajebiste , ale ciekawi mnie to co ukrywaja chlopaki , czekam na nexta <3
OdpowiedzUsuń@KingaKik
a ja kocham twoje opowiadanie XD
OdpowiedzUsuńi nie może ci się nie podobać ten rozdział bo jest genialny,zresztą jak każde inne :D
i wlasnie..ciekawe co oni ukrywają xD
czekam na next ♥
Omg x.x CO oni ukrywają ?! Pisz szybko nexta
OdpowiedzUsuńI_Love_Harry_
fajny blog . <33
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie . : )
No dzieje się,dzieje :D Zajebisty rozdział,co ty od niego chcesz ?! Hahah ciekawe co Niall i Haziątko ukrywają :D a u mnie nowa notka ;*
OdpowiedzUsuńhttp://iloveyouforever-onedirection.blogspot.com/