Obudziłam
się w objęciach bruneta , który jeszcze smacznie spał . Wstałam po czym udałam
się do pokoju Lou , który tak samo kimał . Otworzyłam drzwi i weszłam .
Postanowiłam , że go obudzę , bo nie chciało mi się czekać .
- Louis . –
powiedziałam potrząsając nim i nic . – Lou . Louis powiedz mi o co chodziło z
Liamem .
- Mamo , nie
nie , nie nałożę skarpet ! – krzyczał przez sen . Spojrzałam na niego z miną
typu ‘ wtf ‘ i wyszłam . Udałam się do pokoju Liama . Chłopak leżał i gapił się
w sufit .
- Heej .. –
szepnęłam . Spojrzał w moją stronę i lekko się uśmiechnął .
- Hej . –
odpowiedział .
- Możesz mi
powie
- Zerwała ..
– przerwał mi .
- Przykro mi
. – przytuliłam go . – Czemu wcześniej nie powiedziałeś ?
- Nie wiem
.. Nie chciałem żebyście wiedzieli .. – powiedział . Wyglądał jakby miał zaraz
się rozryczeć . Ale chyba powstrzymywał się .
- Będzie
dobrze . – uśmiechnęłam się . – Chodź , zrobimy jakieś śniadanie , okej ? –
wstał i bez słowa poszliśmy do kuchni gdzie zastaliśmy siedzącego na krześle
przymulonego Zayna .
- Czekałem
na was . – powiedział .
- Bo ? –
spytałam .
- Śniadanie
. Dobra , idę coś oglądać , zawołajcie mnie , ale sprężcie swe zacne dupy ,
jestem głodny . – zaśmiał się i wyszedł .
- To co
zrobimy ?
- Naleśniki
! – krzyknął i wzięliśmy się do roboty . Zrobiliśmy ich trochę .. Trochę dużo
więcej no bo Niall pewnie jest głodny . No w końcu parę godzin nic nie jadł ..
Chociaż on to i nocą buszuje w lodówce . Przygotowaliśmy talerze , szklanki i
zawołaliśmy resztę . Zbiegli i zaczęliśmy jeść . Nic nie zostało , bo masę tego
żarcia wpieprzył nasz kochany blondynek . Po śniadaniu wszyscy oprócz Zayna i
Niallera wyszli . No i mnie . Oni zaczęli się tak na mnie dziwnie patrzeć .
- Co się tak
gapicie ? – spytałam .
- Idziemy na
miasto , idziesz ?
- We trójkę
?
- Noo .
- Dobra , to
idę się ubierać . – powiedziałam i pobiegłam po torbę . Wrzuciłam do niej co
potrzebne , założyłam buty . Po chwili zapomniałam , że się nie ubrałam , a
chłopcy zaczęli się tarzać po podłodze ze śmiechu . W sumie , piżamę miałam
fajną , mogłam w niej iść , haha . No , ale pobiegłam do mojej sypialni i wzięłam
z szafy jakieś ciuchy . Nagle ktoś
przytulił mnie od tyłu .
- Gdzie ma
księżniczka się wybiera ? – spytał Hazza .
- Do zamku
grać w grę .
- Tu jest
twój zamek skarbie .
- Cieszę się
. – zaśmiałam się i wyszłam z pokoju .
- Panno
Styles ! – krzyknął mój chłopak . Tym razem domyśliłam się , że to o mnie
chodzi , więc wróciłam się .
- Jeszcze
nie mamy ślubu . – powiedziałam .
- Ale
będziemy mieć . – uśmiechnął się Harry .
- No ,
weźmiemy ślub w metinie , a dzieci zrobimy w simsach . Co chciałeś ?
- Gdzie
idziesz i dlaczego beze mnie ?
- Nie mam
prawa ?
- Masz .
Dobra , ale wróć przed 19 .. – powiedział trochę zaniepokojony i pocałował mnie
w kącik ust .
- Okeej .. –
wyszłam z pokoju kierując się do łazienki . Ubrałam się i pobiegłam do
chłopaków , nałożyłam buty i wyszliśmy . Szliśmy przez Londyn z wielkimi
torbami , bo oni chcieli sobie ‘ parę ‘ rzeczy kupić . No dobra , okej , ale
nie musieli dla mnie jakiś sukienek , bluzek , spodni wybierać . Gadałam , że
nie chcę , no ale nie , oczywiście się nie słuchali . Nawet nie wiadomo czy te
ubrania są na mnie dobre . No i mam mnóstwo bejsbolówek , które wrzucał po
kolei Malik . Powiedział , że to prezent . I tak mi je zabierze . Weszliśmy do
jakiegoś dużego sklepu .
- Patrz jaki
kapelusik ! – krzyknął blondyn i założył mi jakiś ogromny kapelusz na głowę .
- I jakie
seksiaste okularki ! – dodał mulat i tak samo jak tamten przygłup , założył mi
okulary .
- Patrzcie !
Cioty jesteście ! – wybuchłam śmiechem i zdjęłam rzeczy . – Chodźcie i tak już
tego w chuj mamy . – powiedziałam i zabrałam ich ze sklepu . Podążaliśmy w
stronę sklepu spożywczego , a w naszą stronę zaczął iść jakiś chłopak . Nialler
przyśpieszył i kazał nam szybciej iść , powiedział , że umówił się z Lou na coś
tam . Zauważyłam , że ten nieznajomy to mój były . Podszedł do nas i przywitał
się .
- Oo , hej
Amy . – uśmiechnął się przyjaźnie i posłał jakieś dziwne spojrzenie dla
blondyna , a tamten szepnął coś dla Zayna .
- Hej . –
odpowiedziałam .
- Masz może
dzisiaj czas się spotkać ? Ty i Emma . Dawno nigdzie razem nie byliśmy .
Chcielibyśmy z Mattem odnowić kontakty .
- Pewnie .
- Okej , to
o 19 w parku . – pomachał i odszedł .
- Nie możesz
z nimi iść . – powiedział wkurzony Niall .
- Dlaczego ?
- Harry się
wkurzy .. I w ogóle ..
- Za co ?
- Amy , nie
idźcie , proszę .
- Nie idź .
– stanął po jego stronie Zayn .
- Nie wasza
sprawa gdzie chodzę i z kim idę . – powiedziałam stanowczo . Nie zachodziliśmy
już do żadnych sklepów , tylko poszliśmy prosto do domu . Gdy weszliśmy
powiedziałam wszystko przyjaciółce . Spędziłyśmy czas na oglądaniu
bezsensownych rzeczy zakupionych przez chłopaków , a potem obejrzałyśmy film .
Nastała 18:30 więc ubrałyśmy się i wyszłyśmy z domu . Tamci chcieli nas jeszcze
jakoś zatrzymać , nie wiem dlaczego i po co . Doszłyśmy do parku , w którym czekali na nas Matt i Tom .
- Cześć
dziewczyny .. – powiedział z uśmieszkiem Tom . Podeszłyśmy do nich bliżej .
- Gdzie
idziemy ? – spytałam . Nagle jeden z chłopaków złapał mnie za szyję ..
Przepraszam was , że tak długo nie dodawałam i że taki dupny rozdział , ale nie mogłam szybciej , nie miałam czasu napisać . www.youtube.com/watch?v=Rz-82QU5hb4&feature=youtu.be&a , www.twitlonger.com/show/frdea4 dzisiaj tak przy tym ryczałam .. I pisałam na twitterze co myślę o tym hejtowaniu . Niech ludzie myślą co mówią , piszą bo nawet nie wiedzą jak mogą urazić tym drugiego człowieka . Znaczy nie tylko jednego człowieka , bo także nas . Po za tym wiem jak trudno rzucić palenie , a Zayn chce to zrobić i to nie dla siebie , dla nas , dla wszystkich Directioners . Jest naprawdę wspaniały tak jak i całe 1D . Kocham ich i nie życzę sobie żeby ktoś ich oczerniał , bo to mnie kurwa boli . Oni po prostu spełniają marzenia , a ludzie , którzy nawet ich nie znają obrażają ich , za nic . Liczę na komentarze . ; )
coś tu podejrzane jest..;p / a co do hejtowania, to ja w ogóle staram się nie czytać tego jak go obrażają, bo nie chcę sama cierpieć..ale powiem ci, że jakby ktoś przy mnie osobiście obraził kogoś z 1D to..lepiej nie mówić, ale bronie tych których kocham, więc można się domyśleć co mniej więcej bym zrobiła ; ) a ten filmik jest naprawdę wzruszający..ale zawarta jest w nim cała prawda..
OdpowiedzUsuńJeju poryczałam sie kiedy oglądnęłam te o Zayn'ie ... mój biedny misiek,nie wiem czemu ludzie go nienawidzą i zgadzam się z nią,że zasługuje na love...
OdpowiedzUsuńKocham go,tak samo jak resztę 1D i gdyby powaga ktoś obraził przy mnie kogoś z 1D to lepiej nie mówić,co ja bym kurwa zrobiła.Jedna dziewczyna już sie przekonała...
A co do rozdziału...zawsze musisz kończyć w takich momentach...
nosz kurwa !!
A u mnie są dwa nowe rozdziały :*
http://iloveyouforever-onedirection.blogspot.com/
Świetne !! Jestem fanką tego blooga !! Super piszesz ! Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział ;DDDDD A co do Zayna to też płakałam przy tym :(((
OdpowiedzUsuńsuper czekam na następny ; D
OdpowiedzUsuńTeż się poryczałam jak to oglądałam ;/ Ludzie są naprawdę wredni -,-
OdpowiedzUsuńA co do rozdziału to cudowny jest zresztą jak każdy < 3 Musiałaś w takim momencie urwać ? ;p Czekam na NN < 3 Informuj mnie na TT :D
@klaudiiiiaa
jeju świetny rozdział :*****
OdpowiedzUsuń