sobota, 7 kwietnia 2012

Rozdział 23


Chłopak usiadł na swoje miejsce i wziął widelec do ręki . Nagle do restauracji weszła Danielle . Spojrzała na Liama i rozpłakała się najpierw ciągle stojąc . Obróciłam się w jego stronę . Miał łzy w oczach . Upuścił widelec . Dziewczyna przybiegła do nas i rzuciła mu się na szyję , mówiąc , że przeprasza i że nie może bez niego żyć . On po chwili odsunął ją od siebie i spojrzał na mnie .
- Amy , bo .. Wiem , że nie wiedziałaś o co chodzi , dlatego teraz ci to wytłumaczę .. To wszystko co zrobiłem .. Chciałem ci pokazać , spytać czy się spodoba . Bo to miałem zrobić dla Danielle .. – następnie spojrzał w oczy dla Dan i delikatnie musnął jej usta . Ja mimowolnie się uśmiechnęłam .
- To ja może zostawię was samych . – puściłam im oczko , pożegnałam się i wyszłam .

Z perspektywy Lou :
- Nudzę się .. – powiedziałem do Niallera i Harrego siedzącego przy mnie na kanapie .
- Wow , nie gadaj . – jęknął Styles . Oboje spojrzeliśmy na Horana , który patrzył zawzięcie na Katie .
- Ej , on w ogóle w tym świecie ? – spytałem .
- Czekaj , sprawdzę . – odpowiedział Lokers z chytrym uśmiechem po czym zepchnął blondyna na ziemię .
- Nooo . – powiedział Niall patrząc na nas .
- Co ‘ no ‘ ? – spytaliśmy zdziwieni .
- A co mówiliście ? – zapytał nieogarnięty . Ja z Harrym zrobiliśmy facepalm .
- Nie ważne . Jeśli serio ci się tak ona podoba , to idź i do niej zagadaj kutafonie . – rzuciłem propozycję .
- No , ale jak zaczynam , to język mi się plącze . – podrapał się po głowie .
- Spoko , uratujemy cię jak coś spaprasz . – uśmiechnął się Hazza .
- Liczę na was . – dodał i poszedł do Katie , a my za nim , tylko po prostu usiedliśmy trochę dalej , ale na tyle , żeby wszystko było słychać .
- Heeej .. – zaczął niepewnie Niall , a my zakryliśmy buzie rękoma , aby się nie śmiać .
- Cześć .
Po chwili nad nami ktoś stanął . To był blondyn . Ale refleks .
- Tak szybko ? – zdziwił się Harry .
- Weź , ja to bym ją od razu wyrwał . Tym bardziej , że z nami mieszka . Debilu . – dodałem .
- Lubisz się na mnie wyzywać , prawda ? – zrobił z ust podkówkę .
- Tak jak i na wszystkich . – poruszałem zabawnie brwiami .
- Dobra , idę do taty , on mi coś poradzi , bo wy .. Nie umiecie . – pokazał na nas palcem i ruszył do pokoju Liama , a my wybuchliśmy niepohamowanym śmiechem , bo przecież go nie było .
- Zaraz się wróci . – szepnął Styles . Tak jak powiedział – Niall po chwili stał przed nami z założonymi rękoma .
- Mogliście mi powiedzieć plebsy . – udawał obrażonego .
- Szlachta się odezwała . – zaśmiałem się , a on mnie walnął .

Z perspektywy Amy :

Weszłam do domu , a wszyscy jakoś się na mnie dziwnie spojrzeli .
- O co chodzi ? – spytałam .
- Musisz mi pomóc .  – klęknął przede mną Niall .
- Ok. ok. Ale już wstań . – puściłam mu oczko , a on się podniósł . – O co chodzi ?
- No bo ..
- Nie umie porozmawiać z Katie . – wtrącił się Hazza .
- Dokładnie .. – przyznał Horan .
- Słuchaj . – wzięłam go pod rękę i poszłam z nim do kuchni . – Zabierz ją gdzieś . Temat sam wam jakoś najdzie , zobaczysz .
- Okej , to pójdę z nią do Nandos .
- Skąd wiesz , że akurat tam chce iść ?
- A kto nie chce ?
- Jezu , nie przegadasz .
- Dzięki . – pocałował mnie w policzek i poszedł do dziewczyny , która chyba rozwieszała pranie .
- I co ? – zapytał Harry zabawnie poruszając brwiami .
- No nic . – wystawiłam do niego język .
- Jak myślisz ? Uda im się ? – chłopak delikatnie mnie pocałował .
- Nie wiem , to zależy od Niallera . – odpowiedziałam z uśmiechem i poszłam do pokoju Lou , bo ostatnio zabrał moją bluzkę w paski i znając życie gdzieś tam położył . Otworzyłam szufladę . Nie znalazłam bluzki , tylko .. Narkotyki ? On bierze ? O kurwa , ale jaja . Nie no , nie wierzę . To nie możliwe . Kurwa .
- Louis ! – krzyknęłam przerażona .



Heeej , przepraszam , że tak długo nic nie dodawałam , ale nie miałam pomysłu . Jeśli chcecie być powiadamiani to piszcie . Mam nadzieję , że się spodoba . xxx

13 komentarzy:

  1. Super
    Najlepsze na końcu...Zaskoczyłaś mnie ;)
    Czekam na dalsza część xxx

    OdpowiedzUsuń
  2. zajebisty rozdział. Jestem ciekawa jak to wszystko sie to wszystko dalej potoczy. Czekam na następny rozdział:D:D
    zapraszam do komentowania u mnie :)
    http://69-imagination.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebisty blog . <3
    Kocham to .
    Niall . <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Uuuu Lou i narkotyki.?! WoW no tego to ja się nie spodziewałam :D Czekam na kolejny xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Matko. Lou. Narkotyki. NIEE! Prosze nie rób mi tego xd
    Ale i tak świetne ;D
    Zapraszam do siebie http://xstolemyheart.blogspot.com/ oraz http://ineedyourlovemybabe.blogspot.com/ ♥

    @craazygirl1D

    OdpowiedzUsuń
  6. informujesz mnie na tt , ale moj tt czesto sie jebie ;d wiec jak mozesz informuj mnie tez na gg : 10222466 <3
    rozdzial swietny i czekam na next <333

    @KingaKik

    OdpowiedzUsuń
  7. oczywiiście , że się podoba ;d czekam na nowy xx

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny rozdział... ale czemu przerwałaś w takim momencie?! :D Czekam na następny rozdział.


    A poza tym chciałabym Cię serdecznie zaprosić do siebie: one-direction-colorful-world.blogspot.com/ . Dopiero zaczynam i byłoby mi miło gdybyś zajrzała. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Super <3 i ten kleczacy Niall <3 jduyh bajka <3

    http://next2youu.blog.onet.pl/ zapraszam tez do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaczęłam czytać Twojego bloga i jest naprawdę super. Pozdrawiam. Czekam na następny. :*

    OdpowiedzUsuń
  11. łaaa!
    13826673
    możesz mnie informować?

    OdpowiedzUsuń
  12. ojojj, dragi? ;O I to Louis?! No cóż nie spodziewałam się tego po nim. :(
    Ogólnie rozdział bardzo fajny, pozytywny, tylko ta końcówka szokująca....
    Dodawaj szybko następny oraz informuj mnie proszę na tt --> @itsHoranHeroin. :] Dzięki.

    + http://lovejoylaughter.blogspot.com/ Zapraszam do mnie na pierwszy rozdział! :) Komentarze mile widziane. ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. JA CHCE NASTĘPNYYYYYYYYYYYYYY <3
    KOCHAM TOOOO :3

    OdpowiedzUsuń