- Louis ! – krzyknęłam przerażona .
- Tak ? – chłopak zaraz zjawił się przy mnie .
- Co to ma być ? – spytałam pokazując mu wszystko .
- Ale to .. To nie .. Nie moje ! – tłumaczył się .
- To skąd wzięło się u ciebie ?
- Nie wiem !
- Lou , jeśli się przyznasz to nie powiem chłopakom ,
obiecuję !
- Ale to nie moje ! Po raz kolejny ci powtarzam , że nie mam
zielonego pojęcia skąd to się tu wzięło !
- Spójrz mi w oczy . – rozkazałam . Zrobił tak . I nic .
Chciałam mu wierzyć , ale nie mogłam .
- I co ?
- Nic . I tak ci nie wierzę . – powiedziałam , po czym
pociągnęłam go na dół .
- Co się stało ? – spytał Zayn patrząc na nas .
- Nasz kochany przyjaciel trzyma narkotyki w szufladzie . –
oznajmiłam , a wszystkim szczęki opadły , tylko nie dla Niallera .. Może on
wiedział ?
- No , ale .. To nie moje , przysięgam no ! – tłumaczył się
Tomlinson .
- Okej , no to czyje niby ? Były u ciebie .
- No nie wiem no !
- Dobra , do jutra macie się przyznać . Jeśli nie to wszyscy
będziecie mieć kłopoty . – powiedziałam i poszłam do siebie . Po jakimś czasie
do pokoju wszedł Hazza . Delikatnie się uśmiechnęłam na jego widok . Położył
się przy mnie na łóżku .
- Dalej nie ogarniam , że Lou bierze .. – powiedział .
- Ja też .. Przecież to nasz przyjaciel , no .. Powinien nam
powiedzieć , wyciągnęlibyśmy go jakoś z tego .
- Dokładnie .. No , a może to kogoś innego ?
- Na przykład kogo ?
- No nie wiem , może Niall bierze .. – spojrzał na mnie , a
zaraz po tym wybuchliśmy niepohamowanym śmiechem .
- Nie no co ty , nasz Nialler ? Haha .
- No ta , to może .. Zayn ?
- A może ty ? -
zmierzyłam go wzrokiem . – Często z nim przesiadujesz w pokoju , może to twoje
.
- No co ty ! To nie moje . Do wszystkiego się przyznam , ale
do tego no to nie . Chyba , że za coś . – uśmiechnął się .
- Ok ok , wierzę ci . – musnęłam jego usta , następnie
wtuliłam się w niego i zasnęłam .
Obudziłam się nad ranem . Harrego już nie było . Nagle do
pomieszczenia wszedł schlany w trzy dupy Horan .
- To moje . – wymamrotał .
- Co ? Co twoje ? – spytałam zdziwiona .
- Dragi . – odpowiedział , a mnie zatkało .
- Co ?! Żarty sobie robisz , ta ?!
- Nie , to moje .
- Dlaczego to robisz Niall ?!
- Przez wszystko . Nie wiecie o bardzo wielu rzeczach . A w
większości to ty zawiniłaś , to wszystko twoja wina ! Jesteś szmatą , wiesz ?! – zaczął się wydzierać . Łzy napłynęły mi do
oczu . A może miał rację ? Wybiegłam z pokoju do łazienki . Szybko się
przebrałam , ogarnęłam , odświeżyłam i wybiegłam z domu . Wiem , że był pijany
, ale .. Mówić mi takie rzeczy ? Zabolało mnie to .. Po za tym .. Nasz Nialler
bierze .. Ale czy to prawda ?
- Stój . – nagle zatrzymał mnie zdyszany Zayn .
- Co ? – zapytałam zaryczana .
- O co poszło ?
- Niall przyznał się , że bierze i stwierdził , że to
wszystko moja wina . – ponownie zaczęłam płakać , a mulat mnie przytulił .
- On jest pijany , nie martw się .
- Nigdy wcześniej się tak nie zachowywał .
- Odjebało mu , po prostu . Może pójdziemy na lody ?
- Nie , dziękuję . – byłam kompletnie załamana .. Mój
przyjaciel mówił mi takie okropne rzeczy , a na dodatek bierze .. Dalej nie
mogłam tego znieść . Szliśmy jeszcze tak chwilę , byłam wtulona w niego .
Potrzebowałam czyjegoś wsparcia . Chłopak próbował mnie pocieszyć . Raz na
jakiś czas lekko się uśmiechałam . Nagle przed nami stanął Harry .
- Co wy tu robicie ?! Razem , wtuleni w siebie ?! – zaczął
się drzeć . Zatkało mnie , naprawdę , miałam dość wszystkiego .
- Słuchaj Hazza , nie wiesz co się stało , pocieszałem ją
tylko . Jesteśmy w końcu przyjaciółmi , nie mogliśmy pogadać , bo ty jesteś
zazdrosny ? – mówił Zayn .
- Ta , te wasze gadanie to by się w łóżku skończyło , nie ?!
Amy , po prostu .. Nie mam słów . – patrzył na mnie ciągle . – Zatkało cię ?!
Już nic nie powiesz ?! Prąd ci zabrali i
mowę odcięło ?
- Harry , nie wiesz co mówisz , przesadzasz już .. – wtrącił
się Malik .
- Zamknij się ! – krzyczał Styles . Nie dałam rady mu
odpowiedzieć , zrobiło mi się słabo .
- Zabierzcie mnie do domu .. – powiedziałam szeptem i
podtrzymałam się Zayna . Czułam , że zaraz coś się stanie ..
Nowy rozdział jest NIESAMOWITY chcę jeszcze kocham twój blog !!!!!!
OdpowiedzUsuńNAJWIĘKSZA FANKA TWOJEGO BLOGA @True_Direction3 xD KAŻDY ROZDZIAŁ JEST BARDZIEJ ZAJEBIASZCZY :D
OdpowiedzUsuńSuper, extra zajebisty ;D Dajesz kolejny.! :D
OdpowiedzUsuńhttp://one-direction-my-storyy.blogspot.com/
ZAPRASZAM DO MNIE.!!!! ;)
W końcu! Tyle czekałam na ten rozdział. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZAJEBISTY !!!!!!!! Fajnie jakby Amy była z Zayn'em !!!
OdpowiedzUsuńHarry znowu zaczyna .. ohh niech sie nie kloca :) super zajebisty . ciekawe gto bierze . :o czekam na next ;)
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie :
imagine-about-1d.blogspot.com (nowy rozdział niedługo) ;)
łaaaaaaa niecne niecne
OdpowiedzUsuńZaje ***** ;*
OdpowiedzUsuńCzekam na następny i zapraszam na :
xxxpokreconaonedirection.e-blogi.pl